poniedziałek, 9 czerwca 2014

...

Dzień 31
Dziś praca w domku. Jak zwykle gdy pracuję u siebie to rozpraszam się różnymi rzeczami. W związku z tym zakończona później, wszak swoje trzeba zrobić. Na dodatek jakoś nie szło mi pisanie, choć temat dość przyjemny, bo o agroturystyce w górach. Aż mi się zachciało pojechać. Lubię górski klimat i te cudowne widoki...

Gorąco na tyle, że nie chciało się nigdzie wychodzić, więc rozegraliśmy kilka partyjek remika. Mogę się pochwalić, że tym razem było 8:5 dla mnie :)
 
W nocy była burza. Wyczytałam gdzieś, że trwała 5 godzin. Dawała czadu, aż nasunęłam kołdrę na łeb ze strachu. Bo ja taka raczej bojaźliwa jestem ;)

A! dostałam odpowiedź z teatru. Sztuka się odbędzie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw proszę ślad po sobie :) Jeśli nie masz konta Google i nie wiesz jak komentować (też miałam z tym problem ;)) proponuję wybrać opcję Nazwa/adres URL. W polu z nazwą możesz wpisać swoje imię lub nick.