poniedziałek, 1 lutego 2016

weekendowo

W sobotę kolega miał urodziny i spotkaliśmy się małą grupką na piwie i pizzy. Było smacznie i miło :) Po spotkaniu zgarnęliśmy jedną znajomą do nas i kontynuowaliśmy miłe spędzanie czasu. Trenowaliśmy naszą wyobraźnię przy grze Dixit. O ile mnie pamięć nie myli, wygrałam :] Jacuś zmył się pierwszy, ja i znajoma gawędziłyśmy dalej, ale w końcu koło godziny 3 i nam się zachciało spać. W niedzielę w ruch poszły karty i scrabble. W remika wygrał  Jacuś, a w scrabble znajoma, tym sposobem każdy czuł się zwycięzcą.
Jacek przygotował przepyszny obiad i kawę mrożoną. W konsekwencji popełniliśmy grzech obżarstwa! Podsumowując weekend zaliczam do udanych.