czwartek, 20 sierpnia 2015

po przerwie

Jestem usatysfakcjonowana! Lato jak się patrzy! Mówię tu o moim indywidualnym samopoczuciu. Doniesienia o suszy, pożarach i innych bolesnych konsekwencjach upałów są bardzo przykre, ale tak czy inaczej wpływu na aurę nie mam. 

Wczoraj byliśmy w kinie na filmie "Mały Książę". Wrażenia pozytywne.

Wyblakła mi farba na włosach, już się umówiłam z Kingą. Miałam szkarłatna czerwień, teraz postawiłam na brąz.

Chcieliśmy dziś kupić pudełka ozdobne na pamiątki i inne szpargały,  ale w sklepie do którego zaszliśmy (czyt. Pepco) nie znaleźliśmy nic odpowiedniego. Nabyliśmy za to metalową miskę, ponieważ nie mieliśmy takowej w posiadaniu. 

Wywołaliśmy zdjęcia ślubno-weselne. Już powkładane do albumu. Zapewne obejrzymy w rocznicę ;)