czwartek, 26 stycznia 2012

stara?

Fragment dialogu, jaki przeprowadziłam z Weroniką* (lat 12) przez Skype:

Weronika: kiedy ty się urodziłaś??

Ja: w 78

Weronika: ahaam.

Ja: a co?

Weronika: a nic

Weronika: czyli teraz masz ile lat dokładnie skończonych ??

(…)

Ja: w tym roku skończę 34 (o rany)

Weronika: O.O

Weronika: :O

Weronika: przykro mi...
 :D

 * Weronika wyraziła zgodę na upublicznienie dialogu

poniedziałek, 23 stycznia 2012

msza dla dzieci

Tak się złożyło, ze msza święta w intencji taty odbywała się na mszy dziecięcej, podczas której,  ojciec zawsze opowiada kazanie skierowane specjalnie do najmłodszych. Wszystkie dzieciaki podchodzą wtedy do ołtarza,siadają na stopniach, słuchają i odpowiadają na pytania. Ojciec chciał przekazać dzieciom, że czasem zbytnio się skupiamy na tym co złe, nie dostrzegając tego co dobre. Założył na siebie kurtkę z małą, prawie niewidoczną dziurką, mówiąc, że jest ona do niczego, że wszyscy się z niego śmieją.  Potem spytał dzieci, czy można temu jakoś zaradzić.Padło kilka propozycji: „jeśli ksiądz ma paragon może odnieść ją do sklepu”,albo „można ją zaszyć”.  Jednak najbardziej spodobała mi się propozycja pewnego malucha: „Można zrobić więcej dziur i mieć kurtkę na luzaka ”.
Później kapłan spytał dzieciaki, w jakich intencjach będziemy się modlić.  Intencje dzieci były przeróżne:
  • za mamę i tatę,
  • za dzieci z domów dziecka,
  • za babcię i dziadka,
  • za kościół,
  • za nas samych…
Któreś z dzieci chciało się modlić ‘za Pana Boga’, a inne ‘za zwierzątka i rośliny’.  Jednak moją faworytką była pewna dziewczynka, która to chciała się pomodlić ‘za TEŚCIA’. :)