niedziela, 31 sierpnia 2008

...

Oj strasznie zaniedbałam blog... eh co zrobić, taki charakter...  I czas tak szybko płynie... A zajęć dużo...

Teraz przez co najmniej 3 tygodnie nie pojawi się nowa notka, bo wyjeżdżam. Jednak po powrocie postaram się choć trochę nadrobić zaległości. 

Pozdrowienia dla Czytelników...

piątek, 1 sierpnia 2008

prośba...

Ostatnio tak wiele się dzieje, ale ograniczę się do opisania jednej ważnej sprawy. Resztę napiszę innym razem.

Zwracam się do Czytelników bloga o pomoc dla mojej przyjaciółki...

Może najpierw krótko opiszę historię naszej znajomości... 
Z Anetą poznałyśmy się jakieś 18 lat temu, w sanatorium "Małgosia" w Cieplicach. Ona była wtedy uczennicą II klasy, ja V. Spędziłyśmy razem parę miesięcy w jednej sali. Aneta już wtedy miała trudności z poruszaniem się, ale dawała sobie radę.

 
To cieplicka zabawa w "Małgosi". Anetę zaznaczyłam na czerwono, siebie na zielono.
  
Później nasz kontakt się urwał, ale dzięki cudownemu wynalazkowi jakim jest Internet, odnalazłyśmy się po latach. Znajomość odżyła na nowo, udzielamy się razem w Stowarzyszeniu "3majmy się razem", spotykamy się.  

  My :)
 Jeśli ktoś może pomóc Anecie, to bardzo Was o to proszę i dziękuje za wszelkie wpłaty!