piątek, 13 czerwca 2014

sen

Dzień 34
Śniło mi się dzisiaj, że szłam wieszać jakieś plakaty i przypadkowo trafiłam na urodziny Liroya ;) Ani nie jestem jego fanką, ani nie wzbudza we mnie negatywnych emocji, co by mogło być jakimś wytłumaczeniem na to że mi się przyśnił. Dziwne... ;p

Jakiś czas temu narysowałam dla koleżanki portret. Dziś wkleiła jego zdjęcie na fb, podpisując, że to dzieło utalentowanej koleżanki :)  uroczy komplement :D

A w pracy przymilał się do mnie piesek szefa :)

1 komentarz:

  1. Elu, ale masz sny :)

    Mnie się kiedyś sniło, że Tusk do Międzyzdrojów przyjechał, a ja byłem w pobliżu i nie miałem aparatu aby zrobić zdjęcie :)

    OdpowiedzUsuń

Zostaw proszę ślad po sobie :) Jeśli nie masz konta Google i nie wiesz jak komentować (też miałam z tym problem ;)) proponuję wybrać opcję Nazwa/adres URL. W polu z nazwą możesz wpisać swoje imię lub nick.