Dzień 81 |
Jak już wczoraj wspomniałam dziś pracowałam w domu. Skype mi nawala i wiadomości od szefa przychodziły do mnie z opóźnieniem. Postarałam się już o nowy.
Spadł deszcz, ale nadal upalnie. Na osłodę wszamałam tubkę mleczka słodzonego ;P
Przyszła ciocia z wizytą, ostrzygła mi narzeczonego ;) Teraz Jacek ma dużo mniej na głowie :)
Wieczorny seansik przed telewizorkiem i prasowanko.
Ot, dzień jak co dzień...
Wieczorny seansik przed telewizorkiem i prasowanko.
Ot, dzień jak co dzień...
Dla mnie za słodkie jest takie mleko, ale to chyba ,że mam w sobie sporo cukru ;)
OdpowiedzUsuńa widzisz to jest może rozwiązanie, dlaczego ja tak dużo słodkiego jem. Z natury raczej taka mniej słodka jestem, więc to takie lekarstwo ;)
OdpowiedzUsuń