wtorek, 29 lipca 2014

zwyczajnie...

Dzień 81
Jak już wczoraj wspomniałam dziś pracowałam w domu. Skype mi nawala i wiadomości od szefa przychodziły do mnie z opóźnieniem. Postarałam się już o nowy. 
Spadł deszcz, ale nadal upalnie. Na osłodę wszamałam tubkę mleczka słodzonego ;P
Przyszła ciocia z wizytą, ostrzygła mi narzeczonego ;) Teraz Jacek ma dużo mniej na głowie :)
Wieczorny seansik przed telewizorkiem i prasowanko. 
Ot, dzień jak co dzień...

2 komentarze:

  1. Dla mnie za słodkie jest takie mleko, ale to chyba ,że mam w sobie sporo cukru ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. a widzisz to jest może rozwiązanie, dlaczego ja tak dużo słodkiego jem. Z natury raczej taka mniej słodka jestem, więc to takie lekarstwo ;)

    OdpowiedzUsuń

Zostaw proszę ślad po sobie :) Jeśli nie masz konta Google i nie wiesz jak komentować (też miałam z tym problem ;)) proponuję wybrać opcję Nazwa/adres URL. W polu z nazwą możesz wpisać swoje imię lub nick.