Dzień 69 |
Dziś spałam baaaardzo długo. Stwierdziłam, że skoro mam urlop, to mogę sobie pozwolić. Później smęciłam się w piżamie po domu. Jak obudziłam się na dobre to stwierdziłam, że czas najwyższy zrobić coś sensownego.... no i wzięłam się za porządki. Solidnie się napracowałam. Doszłam do wniosku, że czasem dobrze się tak fizycznie zmęczyć.
W rozmowie telefonicznej Jacek przekazał mi dobrą nowinę.... jutro przyjeżdża do Szczecina :D Miał dotrzeć później, ale pozmieniały się plany i zawita już jutro. Na krótko prawdopodobnie, ale i tak fajnie, bo zostało mi jeszcze trochę urlopu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw proszę ślad po sobie :) Jeśli nie masz konta Google i nie wiesz jak komentować (też miałam z tym problem ;)) proponuję wybrać opcję Nazwa/adres URL. W polu z nazwą możesz wpisać swoje imię lub nick.