Dzień 70 |
Dziś zwlokłam się z łóżka nieco wcześniej, choć wczoraj położyłam się koszmarnie późno i na dodatek nie mogłam zasnąć. W końcu odpłynęłam, ale obudziłam się po jakimś czasie i ponownie miałam problem z zaśnięciem. Dziwne, bo zwykle nie miewam tego typu problemów.... za bardzo kocham spać ;P
Przyszła Sisterka Kasia z mężem. Powymienialiśmy się wrażeniami z podróży. Po skończonej wizycie poszłam na zakupy, a potem wzięłam się za sprzątanie pokoju. Całą resztę uprzątnęłam wczoraj.
Tuż przed 22 przyjechał Jacek. Ubrany w krótkie spodenki skojarzył mi się z bohaterem komiksu, A'Tomkiem ;P
Spać nie mogłaś, pewnie dlatego że Jacek miał przyjechać ;)
OdpowiedzUsuń