czwartek, 31 lipca 2014

moim zdaniem

Dzień 83
Dziś kontynuowałam w pracy temat limuzyn. Firma o której piszę na w swojej ofercie min. przewóz limuzyną na komunie, chrzty i urodziny dla dzieci. O ile taką niespodziankę na urodziny jeszcze jestem w stanie zaakceptować, jako rodzaj atrakcji, to w przypadku komunii jest to dla mnie zwyczajnym snobizmem i przesadą. Niestety, chcąc nie chcąc musiałam napisać jaka to fajna sprawa. Szukając inspiracji do tekstu, bo sama nie potrafiłam wymyślić pozytywów, poczytałam co nieco o tym jak w dzisiejszych czasach wyglądają uroczystości komunijne. Gorzej niż źle, wszystko sprowadza się do sfery materialnej. Pocieszający jest fakt, że komentarze pod artykułami były negatywne i są znalazłoby się sporo osób z podobnym zdaniem do mojego :)

Spóźniłam się na tramwaj, którym zamierzałam jechać do pracy, ale za to spotkałam koleżankę. Miłe spotkanko z rana :) Z kolei w drodze powrotnej natknęłam się na siostrzenicę z jej koleżanką. 

Na obiad Jacek przygotował pyszną lazanię, a na deser kupił napoleonkę. Utuczy mnie jeszcze przed ślubem ;)

1 komentarz:

Zostaw proszę ślad po sobie :) Jeśli nie masz konta Google i nie wiesz jak komentować (też miałam z tym problem ;)) proponuję wybrać opcję Nazwa/adres URL. W polu z nazwą możesz wpisać swoje imię lub nick.