Dzień 72 |
Jacek zrobił kawę mrożoną i deser z bitej śmietany i lodów. Zauważyłam, że przytyło mi się trochę. Muszę chyba ograniczyć słodycze. Nie będzie to łatwe....
Przeczytałam jedną z książek.
Szef mi napisał, że firma mu się sypie beze mnie ;D Miło zostać docenionym, ale musi poczekać jeszcze tydzień.
Nie jestem fanką Sylwii Grzeszczak, ale zacytuję słowa, które pasują do tych 100 szczęśliwych dni:
"Cieszmy się z małych rzeczy, bo wzór na szczęście w nich zapisany jest"
Nie jestem fanką Sylwii Grzeszczak, ale zacytuję słowa, które pasują do tych 100 szczęśliwych dni:
"Cieszmy się z małych rzeczy, bo wzór na szczęście w nich zapisany jest"
U mnie kompot z porzeczek białych i czerwonych :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOj Elu przytyło Ci się ?? nie widać , ale dawno Cię nie widziałem. I życzę udanego wypadu nad morze :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że nie jest to widoczne, ale ja widzę ;P
Usuń