poniedziałek, 26 maja 2014

Dzień Mamy

Dzień 17
Wypisali dziś Mamcię ze szpitala, więc swoje święto tj. Dzień Mamy mogła spędzić w domku. Teraz musimy matulę podkarmić, żeby nabrała sił i mogła rozpocząć dalsze leczenie. I chuchać i dmuchać, żeby nie przyplątały się żadne infekcje. Wręczyłam Rodzicielce bromelię, bo mama bardzo lubi kwiatki każdej maści. A ten bardzo efektownie wyglądał i nie jest zbyt wymagający w pielęgnacji. 

Wczoraj, po spacerach byłam tak zmęczona, że zasnęłam w mgnieniu oka. A dziś i tak przysypiałam w tramwaju, w drodze do pracy. 

Przed chwilą przyszła sąsiadka z pytaniem czy nie posiadam widokówki z dowolnym polskim miastem, bo potrzebna córce sąsiadki do szkoły. Straszna ze mnie sentymentalistka i przechowuję tego typu szpargały. Znalazłam nawet kilka, dzięki czemu wyświadczyłam sąsiedzką przysługę ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw proszę ślad po sobie :) Jeśli nie masz konta Google i nie wiesz jak komentować (też miałam z tym problem ;)) proponuję wybrać opcję Nazwa/adres URL. W polu z nazwą możesz wpisać swoje imię lub nick.