Dzień 2
Przyznaję, że jestem łasuchem. Uwielbiam słodycze pod każdą postacią: ciasta, cukierki, lizaki, ciasteczka, desery.... Moja mama do niedawna nie przepadała za słodkim, ale jej się odmieniło. Niestety z powodu choroby, różnie bywa u mojej rodzicielki z apetytem. Zrobiłam więc ciasto, żeby dogodzić nam obu. Proste, bez pieczenia.... smaczne:) Do kawki, na niedzielne popołudnie jak znalazł.
mniam :)
OdpowiedzUsuń