środa, 21 maja 2014

lizak

Dzień 12
Moją miłość do słodyczy znają wszyscy najbliżsi i jeśli nadarza się okazja to obdarowują mnie słodkościami. Ale wielki lizak w kształcie serducha dostałam bez specjalnego powodu :) Od Jacka oczywiście. Mniam....

Ładnej pogody ciąg dalszy. Oby trwała jak najdłużej :) Choć to drugi dzień słonecznej aury już słychać narzekania, że za ciepło. A jak się ochłodzi to, znów będą marudzenia, że za zimno...  

Ależ mi się ostatnio dłuży czas w pracy i to w sumie bez wyraźnego powodu, bo aktualnie robię to co lubię :) 
Jutro mamusia idzie do szpitala. Trzymajcie kciuki...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw proszę ślad po sobie :) Jeśli nie masz konta Google i nie wiesz jak komentować (też miałam z tym problem ;)) proponuję wybrać opcję Nazwa/adres URL. W polu z nazwą możesz wpisać swoje imię lub nick.