Ten dzień nie należał do łatwych. Rano okazało się, że nie mam wystarczającej ilości trexanu i będę musiałam zażyć mniejszą dawkę. Później nawał pracy w pracy ;) Nie miałam nawet czasu zjeść. Po robocie pojechałam odebrać recepty do przychodni. Później zobaczyłam, że są błędnie wypisane i będę musiał podjechać znów jutro po korektę, w związku z czym po zjedzeniu obiadku popracowałam jeszcze trochę, żeby jutro móc się spóźnić ;)
Dzień 3
Dobrej nocy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw proszę ślad po sobie :) Jeśli nie masz konta Google i nie wiesz jak komentować (też miałam z tym problem ;)) proponuję wybrać opcję Nazwa/adres URL. W polu z nazwą możesz wpisać swoje imię lub nick.