poniedziałek, 19 maja 2014

truskawki

dzień 10
Dziś zaspałam, na szczęście niewiele i zdążyłam się wyrobić. Nawet chwilę czekałam na tramwaj ;) Zasługa w tym też Jacka, który zrobił mi śniadanko :) Choć spałam dłużej to i tak cały dzień byłam jakaś taka senna i niemrawa. A w domku na deser czekały na mnie truskawki. Lekko kwaskowe, ale smaczne :D I jeszcze lody, ale nie zdążyłam zdobić zdjęcia, bo zjadłam ;P

2 komentarze:

Zostaw proszę ślad po sobie :) Jeśli nie masz konta Google i nie wiesz jak komentować (też miałam z tym problem ;)) proponuję wybrać opcję Nazwa/adres URL. W polu z nazwą możesz wpisać swoje imię lub nick.