Dzień 98 |
Dziś mogłam pospać nieco dłużej :) Potem odrobiłam dwie zaległe godziny pracowe. A popołudniu wzięłam się za pracę twórczą. 4 miesiące temu koleżanka zamówiła u mnie rysunek. Dość skomplikowany i trudno było mi się zebrać, tym bardziej że nie miałam presji czasu. Od tamtej pory coś tam udało mi się stworzyć, ale raczej proste obrazki, nie wymagającego takiego nakładu czasu i pracy. Kilka dni temu zrobiłam przygotowanie, a dziś w końcu zaczęłam rysować. Po kilku dobrych godzinach pracę ukończyłam. Jutro spojrzę świeżym okiem i ewentualnie dopracuję.
Zdjęcie jak można się domyślić zrobiłam w czasie pracy. Gotowy rysunek sfotografuję jutro, bo słabe światło.
Jakimi pastelami to rysowałaś?
OdpowiedzUsuńChodzi mi o firmę. I jeszcze jedno pytanie, pokrywasz potem rysunki fiksatywą?
OdpowiedzUsuńOkrągłe sztyfty firmy Maries, kwadratowe Astra, i w obudowie Faber Castell. Tak, spryskuję :)
OdpowiedzUsuń