Dzień 90 |
Dziś jakiś taki zakręcony dzień :) Pisałam trochę o kwiatkach, trochę o złomie ;)
Poszliśmy z Jackiem na zakupy, przy okazji rozejrzeć się też za prezentem dla mamusi. Urodziny ma co prawda na koniec sierpnia, ale później pewnie bym latała na ostatnią chwilę. A tak nawet znaleźliśmy co chcieliśmy :)
A na pobliskim budynku wymalowali WOŚP :)
Zawsze lepiej jest jak coś namalują , niż budynek miałby straszyć szarym odrapanym tynkiem :)
OdpowiedzUsuń