Końowe odliczanie... 1 - Bum!
|
Dzień 100 |
Ostatnia notka pod szyldem 100 szczęśliwych dni :) Ale blog oczywiście nie kończy swego istnienia i wpisy nadal będą się pojawiać. Choć obawiam się, że z wraz zakończeniem akcji, znacznie rzadziej. Była to jednak spora motywacja ;)
Zimno się zrobiło i zasnęłam dziś na siedząco. A na osłodę zjadłam smaczną roladę :D Gdyby był Jacek, pewnie upiekłby jakieś ciacho, a tak musiałam zadowolić się gotowcem.
Oj tak, ochłodziło się,
OdpowiedzUsuń