Dziś pracowałam w domu. Wstałam wcześniej, żeby szybciej skończyć. Zazwyczaj pracuję od 10 do 17, przy czym już o 9 muszę wyjść z domu, a o 18 wracam. Cały dzień zawalony. Wiatr hulał, deszcz popadywał, ale tak mnie jakoś naszło, że poszłam na spacer...
W drodze powrotnej spotkałam, znajomą-sąsiadkę, której nie widziałam cale wieki. Cześć, cześć, co u ciebie? Pracujesz? Pewnie nie...
Jak ja nie lubię stereotypów. Osoba niepełnosprawna z założenia musi siedzieć w domu przed tv.
Stereotypy nie są dobre, ale jednak w Polsce są takie właśnie układy, że niepełnosprawni raczej siedzą przed tv. Ba, znam nawet takie osoby, które chorują trochę bardziej na papierze niż w rzeczywistości, żeby siedzieć przed tv.
OdpowiedzUsuńniepełnosprawni na papierze to zupełnie inna kwestia...
UsuńA co do niepełnosprawnych w bardziej realnym wymiarze, to problem dość złożony. Mam świadomość, że większość ON siedzi przed tym tv lub ekranem monitora, ale nie można wszystkich mierzyć jedną miarką. A stereotypy jednak biorą górę... pozdrawiam