czwartek, 28 kwietnia 2016

Remontowy zawrót głowy

Od prawie dwóch tygodni trwa remont. Na początku większość rzeczy była pozakrywana folią, teraz już machnęliśmy na to ręką. Pył i tak panoszy się wszędzie i wdziera niepostrzeżenie w każdy zakątek. Pocieszam się myślą, że po wszystkim będzie ładnie i bardziej funkcjonalnie. Mieszkamy w starym budownictwie i mamy toaletę na klatce schodowej. Korzystanie z niej jest uciążliwe szczególnie zimą, choć w pozostałe pory roku też nie należy do przyjemności ;) W związku z tym postanowiliśmy temu zaradzić. Niestety trzeba było pozałatwiać formalności, które przeciągały sprawę, no i wiążą się z niemałymi kosztami. Moja natura ciułacza na coś się przydała :) Panowie fachowcy uwijają się przy pracy, a do zrobienia jest sporo. Tzn. teraz już znacznie mniej, bo większość jest już gotowa, ale zostało jeszcze trochę pracy. Jak to przy remontach koncepcja ulegała zmianom, dochodzą nowe rzeczy do zrobienia, tu za mało płytek, tu za dużo, coś okazuje się nie do zrobienia, inne rzeczy idą gładko... Mycie w miskach lub u rodzinki, ugotować obiadku nie ma gdzie, zrelaksować też nie ma jak... Nie ma lekko :)
Uciążliwa jest też pogoda. Czekam na ocieplenie z utęsknieniem. Ubieram się na cebulkę, a i tak wciąż marznę. Do tego wszystkiego dopadło mnie przeziębienie. Kicham, prycham, pokasłuję. 

Remoncie kończ się! Wiosno przyjdź! 

5 komentarzy:

  1. Remonty w starym budownictwie bywają bardzo uciążliwe..wiem coś na ten temat

    OdpowiedzUsuń
  2. Remont w starym budownictwie jest straszny, zawsze w trakcie pojawią się jakieś kwiatki. No ale potem można żyć już wygodnie i przyjemnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Współczuję. Ja miałam remont 2 dni i już miałam dosyć. Ale wydaje mi się, że dobre zabezpieczenie wszystkiego jest ważne - później jest mniej sprzątania.

    OdpowiedzUsuń
  4. Najlepiej skorzystać z usług ekipy. Ja zawsze męczyłam się z zalaną farbą podłogą a do tego niedomalowanymi plamami, gdy próbowałam robić remont na własną rękę. Teraz tylko http://kapitanremont.pl/. Ja jestem zadowolona, a mój dom nie wygląda jak po przejściu tornada

    OdpowiedzUsuń
  5. Dokładnie czasami można się zdziwić podczas remontu wyskakują niespodzianki. Trochę to zwalnia tempo ale to zależy ile takich kwiatków znajdziemy :)

    OdpowiedzUsuń

Zostaw proszę ślad po sobie :) Jeśli nie masz konta Google i nie wiesz jak komentować (też miałam z tym problem ;)) proponuję wybrać opcję Nazwa/adres URL. W polu z nazwą możesz wpisać swoje imię lub nick.