wtorek, 14 kwietnia 2015

nadszedł czas

Dawno nie pisałam...
Dużo się wydarzyło w tym czasie.
Niestety nie mam weny, by napisać o wszystkim...

Ci co systematycznie czytają bloga wiedzą, że planowaliśmy z Jackiem ślub. Po śmierci mamy najpierw postanowiliśmy przełożyć uroczystość, ale ostatecznie zdecydowaliśmy się nie odwlekać, a zrezygnować jedynie z wesela. Będzie przyjęcie na świeżym powietrzu z bliskimi nam osobami. Od początku naszego bycia razem, borykamy się z różnymi przeciwnościami, uznaliśmy więc, że najwyższy czas zalegalizować związek. 

Przygotowania w toku....

3 komentarze:

  1. Gratulacje, to świetna decyzja i nietuzinkowe zaślubiny :).

    OdpowiedzUsuń
  2. Powodzenia, Elu. Macie rację, że nie odwlekacie. To będzie piękna uroczystość, mam nadzieję, że podzielisz się jakąś fotorelacją :)

    OdpowiedzUsuń

Zostaw proszę ślad po sobie :) Jeśli nie masz konta Google i nie wiesz jak komentować (też miałam z tym problem ;)) proponuję wybrać opcję Nazwa/adres URL. W polu z nazwą możesz wpisać swoje imię lub nick.