wtorek, 19 maja 2015

urzędowo

W czwartek wybieramy się do Zakopanego z Iponkami. Nazywamy ten wypad naszą podróżą przedślubną. W związku z tym, że podczas drugiej tury wyborów będziemy poza miejscem zamieszkania, wybraliśmy się dziś do urzędu po zaświadczenie uprawniające nas do głosowania w dowolnymi miejscu. Czas oczekiwania 2 godziny.... w międzyczasie opuściliśmy urząd, bo nie było nawet gdzie przysiąść, na szczęście wróciliśmy w porę ;) Papierek jest, więc spełnimy swój obywatelski obowiązek.

Nabyliśmy dziś krawat i spinki do koszuli, w sklepie gdzie wcześniej kupowaliśmy już garnitur i koszulę właśnie. Właściciele to przesympatyczne małżeństwo, które potrafi fachowo doradzić. Okazało się, że syn owych właścicieli sklepu bierze ślub w tym samym dniu co my, więc tym bardziej zrobiło się sympatycznie. Po półgodzinnej rozmowie życzyliśmy sobie ładnej pogody i żeby wszytko poszło jak najlepiej.

Dzień po dniu byliśmy u neurologa, tzn. wczoraj ja, dzisiaj Jacek. Oboje dostaliśmy skierowanie na rehabilitację, co nas cieszy, bo rehabilitacja dobra rzecz!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw proszę ślad po sobie :) Jeśli nie masz konta Google i nie wiesz jak komentować (też miałam z tym problem ;)) proponuję wybrać opcję Nazwa/adres URL. W polu z nazwą możesz wpisać swoje imię lub nick.