niedziela, 22 grudnia 2013

...

Infekcja, która dopadła mnie nad morzem trwała uparcie, dopiero teraz zaczęła odpuszczać. Chyba się starzeję, bo w ogóle nie odczuwam nastroju świątecznego... pewnie przyczynia się do tego też nieustanny brak czasu i nie najlepsze samopoczucie. Jacek po ponad miesięcznym pobycie u mnie musiał wyjechać. Wygląda na to, że Sylwestra spędzimy osobno... eh życie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw proszę ślad po sobie :) Jeśli nie masz konta Google i nie wiesz jak komentować (też miałam z tym problem ;)) proponuję wybrać opcję Nazwa/adres URL. W polu z nazwą możesz wpisać swoje imię lub nick.