RECEPTA NA CAŁY ROK
Bierzemy 12 miesięcy,
oczyszczamy je dokładnie
z goryczy, chciwości, małostkowości i lęku,
po czym rozkrajamy każdy miesiąc
na 30 lub 31 części tak, aby zapasu
wystarczyło dokładnie na cały rok.
Każdy dzień przyrządzamy osobno
z jednego kawałka pracy
i dwóch kawałków pogody i humoru.
Do tego dodajemy trzy duże łyżki
nagromadzonego optymizmu,
łyżeczkę tolerancji,
ziarenko ironii i odrobinę taktu.
następnie całą masę polewamy dokładnie
dużą ilością miłości. Gotową potrawę
przyozdabiamy bukietem uprzejmości
i podajemy codziennie z radością
i filiżanką dobrej, orzeźwiającej herbatki.
SMACZNEGO!
p.s. zaczerpnięte z kalendarza ściennego :)
A gdzie kasa? Kasa by się przydała ... Happy New Year :*
OdpowiedzUsuńŚUPER!!! Będę się trzymała ściśle według recepty.... tylko najpierw muszę odpowiednio przyrządzić tę miksturę :)
OdpowiedzUsuńŚciskam i pozdrawiam nowo-rocznie :)
Ps.
Mam pytanko? Czy mogę zamieścić tę "Receptę..." na moim blogu? Takie optymistyczne przepisy należ rozpowszechniać :)
jasne :) śmiało podaj dalej :)
UsuńDziękuję :))) Zaraz to zrobię.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*