czwartek, 26 sierpnia 2010

wspomnień czar :)

Za mną dwutygodniowy pobyt w uroczym miasteczku Strzelin, u uroczego Jacka K. ;) 

Podczas tych dwóch tygodni obejrzeliśmy niezliczoną ilość filmów, zajadając przy tym słonecznik i zaśmiecając cały pokój łupinkami ;P 

Odbyliśmy też wycieczkę do Wrocławia, uatrakcyjniając ją wizytą w Muzeum Narodowym, w Panoramie Racławickiej (zachwycającej), oraz przejażdżką zabytkowym tramwajem 'Juliuszem'. 'Julek' miał drewnianą podłogę, drewniane siedzenia, trząsł i zgrzytał, co nadawało mu klimat przywodzący na myśl przeszłość. Przez moment poczułam się jakbym jechała w wehikule czasu ;P 

Podczas tych dwóch tygodni rozmawialiśmy na tematy poważne i mniej poważne, spacerowaliśmy, chodziliśmy na zakupy... podczas tych dwóch tygodni, ja wściekałam się na moje włosy, które postanowiły żyć swoim własnym życiem. Kręcą się niemiłosiernie i w trudno nad nimi zapanować :] Podczas tych dwóch tygodni leniłam się straszliwie. 

Dwa tygodnie zleciały szybko i trzeba było wracać do domu. 

W domu zaczęły mnie nachodzić myśli o końcu wakacji, o końcu lata, o szkole, o angielskim, o jesieni...  eh nie lubię.

2 komentarze:

  1. Ten pobyt w Strzeliniu to taka odskocznia od codzienności.
    2010-08-26 21:46

    OdpowiedzUsuń
  2. uroczego Jacka K powiadasz? :)
    2010-08-30 11:34

    OdpowiedzUsuń

Zostaw proszę ślad po sobie :) Jeśli nie masz konta Google i nie wiesz jak komentować (też miałam z tym problem ;)) proponuję wybrać opcję Nazwa/adres URL. W polu z nazwą możesz wpisać swoje imię lub nick.