Pisałam dzisiaj list do koleżanki i w notesie znalazłam, spisany przeze mnie dialog z Weroniką i jego okoliczności:
Pisałam list, a Weronika powiedziała, że ze mą posiedzi, bo lubi patrzeć jak ja piszę. Cały czas do mnie coś mówiła, rozpraszając mnie, rzekłam więc:
Ja: Musisz do mnie mówić?
Werka: Tak, śpiewać przecież nie będę.
Bez komentarza :] :] :]
Pisałam list, a Weronika powiedziała, że ze mą posiedzi, bo lubi patrzeć jak ja piszę. Cały czas do mnie coś mówiła, rozpraszając mnie, rzekłam więc:
Ja: Musisz do mnie mówić?
Werka: Tak, śpiewać przecież nie będę.
Bez komentarza :] :] :]
***
Przez
parę dni byłam u mojej siostry. Obejrzałyśmy film z naszym ulubionym
aktorem Johnnym Deepem "Blow". Oglądałam ten film już wcześniej, więc
już sporo przed końcem, miałam załzawione oczy. Na koniec obie
szlochałyśmy <chlip> zawzięcie, rozmazując sobie makijaż :D W tym czasie przyszedł Andrzej i spytał: "Umarł ktoś"? No cóż nie nasza
wina, że jesteśmy tak bardzo wrażliwe. Przyznaję, że film ten wywarł na
mnie ogromne wrażenie.
***
Dostałam
(po raz trzeci) propozycje uczestniczenia w warsztatach, dla liderów
organizacji skupiających osoby chore reumatycznie. Niestety tym razem
przyjdzie mi ponieść pewnie koszty. Poza tym w moim przypadku będzie
nieco inaczej, niż przy poprzednich warsztatach i mam w związku z tym
pewne obawy, ale doszłyśmy z koleżanką do wniosku, że jakoś to będzie ;)
Z sądu dostałyśmy odmowną odpowiedź w sprawie rejestracji
Stowarzyszenia. W statucie ujęte było, że zebrania Zarządu będą odbywać się za pośrednictwem internetu i uznano to za niezgodne z prawem.
Szkoda, że nie wzięto pod uwagę faktu, że Stowarzyszenie zakładają osoby
niepełnosprawne i będzie to dla nich wielkim utrudnieniem... :(
Przy
okazji warsztatów zorganizujemy kolejne Zebranie Założycielskie ze
zmianami w statucie. Przyjdzie nam częściej odwiedzać stolicę ;)
***
Życzę Ci powodzenia w tych sprawach prawno-statutowych... Podziwiam Cię, że ... tyle Ci sie chce:)
OdpowiedzUsuńTak trzymaj! Wiosenne uściski:)
2008-03-11 15:43
Dzięki bardzo Oleńko :)
OdpowiedzUsuń2008-03-11 19:34
BYłem, przeczytałem, życzę udanych warsztatów, ładny autoportret :)
OdpowiedzUsuń2008-03-12 15:45
Dzięki i dzięki... chyba rzeczywiście nie najgorszy ten autoportret skoro mnie poznałeś ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń2008-03-12 20:50
Przybyłam by napisać, że kuzyn ma 3 latka (słownie trzy :)). No i tak jakoś zostałam dłuzej aby przeczytać notkę. Tzn. już nawet miałam przygotowane krzyki na to, że nie będzie żadnej notki...
OdpowiedzUsuń2008-03-13 16:14
A ja tu wskakuję też z życzeniami ale takie trochę długie, bo mi się szukać nie chce a te mi się podobają :D
OdpowiedzUsuńZ świątecznego korzystam zwyczaju,
By przesłać życzeń tyle, ile kwiecia w maju
I życzyć Ci naprawdę z całą serdecznością
By święta napełniły Ci duszę radością
Czegóż jeszcze Ci życzę? Zdrowia i dostatku!
Szóstki w Totka, a także ogromnego spadku!
Siedmiomilowych butów i czapki niewidki,
Spełniającej życzenia małej złotej rybki
Kury ze złotym jajem, Lampy Aladyna,
Sezamu Alibaby i szczodrego dżina,
Niebieskich koralików, zwierciadeł magicznych,
Dywanów latających i talentów licznych.
Samych miłych perspektyw, uwag błyskotliwych,
Wielu ludzi przyjaznych, niewielu złośliwych
Masy sukcesów małych, wielkich, gigantycznych,
Poklasku i uznania i awansów licznych.
Mieszkania w Nowym Jorku, willi w Kopenhadze,
Przytulnej garsoniery gdzieś tam w Czeskiej Pradze,
Rezydencji we Włoszech, w Alpach małej chatki,
A w południowych Indiach plantacji herbatki.
Super rancho w Meksyku, pałacu w Pekinie
I innego schronienia w wybranej krainie.
Rejsu dookoła świata, gdzieś w nieznane wypraw,
Ekscytujących doznań, smaku nowych przypraw.
Może nagrody Nobla w jakiejś kategorii,
I życia w stanie choćby lekkiej euforii.
Do tego wiele zdrowia, kondycji, miłości,
Dużo radości z życia i wiecznej młodości!
A pogodę mamy wiosenną, co prawda wiatr jest nieziemski ale jest typowo wiosennie aż się chce zakwitnąć o.o
2008-03-21 19:53
Dzięki, dzięki... chyba nikt nie dostał dłuższego komentarza ;) Pozdrawiam
Usuń2008-03-22 18:22