Coś sobie przypomniałam, dlatego piszę…
W Sylwestra już po północy, kiedy Weronika trzymała w rączce sztucznego ognia, mój szwagier stwierdził tak:
- a ja sobie 4 zapalę!! ( sztuczne ognie oczywiście) :D
Gdy się wypaliły spojrzał na nie i zdziwił się:
- ooo, mam 3, a gdzie jest czwarty??
Okazało się, że ten czwarty leży sobie na podłodze, na której to leży wykładzina z… wypaloną dziurą.
No cóż mamy pamiątkę po sylwestrowej zabawie. :D :D :D
Teraz zdarzenie z zeszłej niedzieli…Nie jest łatwo to opisać ale się postaram…
Przed
9 rano obudził mnie śmiech mojej siostry. Jak wstałam, to zaczęła
opowiadać, że ubaw ma już od 7, kiedy to jakaś kobieta, idąc sobie,
spostrzegła coś na chodniku i zaczęła to COŚ zbierać, przy czym
gromadzenie tego CZEGOŚ zajęło jej jakieś 15 minut. Później,
następny przechodzień też zaczął owo tajemnicze COŚ podnosić, potem
następny i następny. Miałam okazję zobaczyć to ciekawe zjawisko, bo o 9
dalej zjawiali się zbieracze. Zaczęliśmy zastanawiać co też to może być [?] i czy przypadkiem to COŚ się nie mnoży, no bo w końcu ile można zbierać… [?]
Mieszkamy
na 3 piętrze i w związku z tym nie było widać co to jest, ale też nie
chciało się nikomu z 3 piętra schodzić. Dopiero jak Kinga wstała i
zaczęliśmy jej opowiadać, że mamy fajne przedstawienie za oknem to
zdecydowała się zejść. Okazało się, że są tam rozsypane monety
wszelkiego rodzaju, pochodzenia i czasu wydania. Jak się można spodziewać ich jakość nie była najlepsza…Nie mam pojęcia skąd się tam tyle tego wzięło…[?]
Uff, jakoś sobie poradziłam.
Nie
mam talentu pisarskiego więc nie wiem czy będzie to dla was zabawne,
ale wierzcie, że oglądając coś takiego można się nieźle ubawić.
Jeszcze o czymś miałam napisać, ale to już następnym razem, bo znów nie pamiętam co to miało być. :D :D :D
(SzŁoDzIkI)
Całkiem sympatyczny ten blog:)
OdpowiedzUsuńpozdrtawiam ciocie i jej siostrzenice, kto wie...moze sie kiedys osobiscie poznamy się z ciocia:)
2007-01-15 22:24
No Ciocia, myślę, że widok był zabawny. A opisywać to Ty już potrafisz :-) PS A ten na górze , to chyba Cię podrywa :D
OdpowiedzUsuń2007-01-18 16:41
Hahaha widok musiał być niezły :D :D A i opisujesz t bardzo fajnie. Zawsze jak czytam twoją notkę to się nieźle smieje :D Pozdrawiam www.ania0406.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuń2007-01-20 21:37