sobota, 9 listopada 2013

Niechorze

widok z latarni morskiej
W poprzedniej notce zapomniałam napisać o warsztatach w ramach projektu "Wsparcie osób niepełnosprawnych na rynku pracy", które miały miejsce tuż przed Zlotem Reumatyków. Nieco inna bajka, ale równie fajna ;) Wymogiem było zabranie ze sobą opiekuna, więc pojechała ze mą moja pokrewna dusza, dawna współautorka bloga Kinga :) Byliśmy w urokliwym Niechorzu i choć to końcówka września było naprawdę ciepło i słonecznie. Wykłady nakierowane na podniesienie własnej wartości i aktywne oraz owocne szukanie pracy. Pracę jak wspomniałam w poprzednim wpisie mam, gorzej z tą samooceną. W czasie wolnym, jakżeby inaczej... hulałam, hulałam, hulałam... ;) Cóż ja na to poradzę, że tak bardzo lubię tańczyć ;) A jeszcze zwiedzaliśmy tę uroczą miejscowość. Wdrapaliśmy się po ponad 200 schodach, by wejść na szczyt latarni morskiej. Warto było! Kocham takie widoki, rozległą przestrzeń. Aż się chciało krzyczeć, czego nie omieszkałam uczynić ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostaw proszę ślad po sobie :) Jeśli nie masz konta Google i nie wiesz jak komentować (też miałam z tym problem ;)) proponuję wybrać opcję Nazwa/adres URL. W polu z nazwą możesz wpisać swoje imię lub nick.