niedziela, 24 czerwca 2012

Spanie to jest to, co c. Ela lubi najbardziej ;)

Ależ dużo się dzieje. Właśnie przechodzę szkolenie, bardzo intensywne szkolenie, z myślą o podjęciu pracy. Ale na razie cicho sza.... aby nie zapeszyć. Równolegle z tym szkoleniem pracowałam sobie nadal na umowę o dzieło i dodawałam notatki prasowe. W związku z tym minione dwa tygodnie były intensywne i męczące. Na szczęście kończę z notatkami i bedę mogła skupić się na jednym.

Wczoraj byłam z Arturem i Kasią na cmentarzu u Taty. Zapaliliśmy mu światełko na Dzień Taty. Przy okazji poszliśmy też na groby dziadków. 

Całe to szkolenie, praca, bieganie w między czasie tu i tam sprawiło, że mój organizm zaczął domagać się odpoczynku. Wczoraj jak wróciłam z cmentarza, usiadłam sobie na chwilkę  ...  i usnęłam ;) Pomyślałam, ze muszę trochę odpocząć i po wszamaniu obiadku położyłam się. Zasnęłam kamiennym snem i spałam 3 godziny. Wieczorem, co rzadko mi się zdarza położyłam się przed północą i przespałam kolejnych 10 godzin. Chyba już wystarczy ;)

W środę byłam u mojej reumatolog, którą po raz pierwszy widziałam w takim dobrym humorze, a leczę się u niej już 3 lata ;) Wyniki niezłe, nawet mam zmniejszoną dawkę sterydów ;)

Właśnie się zachmurzyło, zrobiło się buro i ponuro i znów chce mi się spać ;P

6 komentarzy:

  1. Mój śpioch:), z pracą Sobie poradzisz kochanie Ja to wiem

    OdpowiedzUsuń
  2. No to kochana witaj w KLUBIE :)) ŚPIOCHÓW I ZAMĘCZANYCH SZKOLENIAMI OSÓB :))) Na pewno dasz radę.... po tylu przespanych godzinach :)))
    Ja, u mojej reumatolog leczę się już 25 lat. Zazwyczaj jest miła i uśmiechnięta, ale zauważyłam, że z każdym rokiem, poświęca coraz mniej czasu pacjentom! Na szczęście mam remisję choroby, więc jeżdżę do Niej raz do roku :)
    Ściskam i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. He he, rzeczywiście nadrobiłam zaległości w spaniu :)
    Wcześniej leczyłam się u innej reumatolog, która to częściej miała dobry, ale jej sposób leczenia pozostawiał wiele do życzenia. Ta choć rzadziej tryska humorem, jest lepszym specjalistą ;) Coś za coś.
    Co do remisji, oby tak dalej! Trzymam kciuki!
    pozdrawiam i ściskam

    OdpowiedzUsuń
  4. Też miewam czasem takie potrzeby snu. Czasem to potrzeba wyczerpanego organizmu, czasem - ucieczka przez rzeczywistością.

    Cieszę się, że masz lepsze wyniki. Tak trzymać.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tym razem to była zwykła potrzeba odpoczynku, organizm się domagał :P
      Dziękuję za odwiedziny :)
      Pozdrawiam

      Usuń

Zostaw proszę ślad po sobie :) Jeśli nie masz konta Google i nie wiesz jak komentować (też miałam z tym problem ;)) proponuję wybrać opcję Nazwa/adres URL. W polu z nazwą możesz wpisać swoje imię lub nick.